Maluj dźwiękiem
W działach: RPG | Odsłony: 21Sporo blogowych wpisów na Polterze poświęconych jest darmowej muzyce do wykorzystania na sesjach. Ja mam dla Was coś innego.
Jako MG, jak staracie się zanurzyć graczy w swoim świecie? Co robicie, by poczuli się tak, jakby tam byli? Talent narratorski na pewno się przydaje.
Rozbiliście mały obóz w lesie/na plaży, płomienie w ognisku trzaskają wesoło, z pobliskiego bajora dochodzi kumkanie żab/cykanie świerszczy...
albo
Idąc tropem seryjnego mordercy trafiliście do portu. Zapada zmrok... opary wieczornej mgły snują się nad dokami. Strażnicy na blankach ziewają sennie. Miasto z wolna układa się do snu. Wzdłuż nabrzeża słychać tylko skrzypienie starych łodzi rybackich kołyszących się na falach i nieodłączny krzyk mew. Z głębi tawern niesie się jeszcze gwar ludzkich rozmów i skąpe śpiewy pijanych marynarzy.
Pewnie, można i tak. Ale jak bardzo byście się nie starali, zawsze lepiej jest, kiedy gracze naprawdę usłyszą to cykanie świerszczy, to wycie wilków w oddali, ten trzaskający ogień, ten krzyk mew i skrzypienie łodzi. Z pomocą przychodzi darmowe narzędzie ze strony naturesoundsfor.me. Kilka kliknięć i mamy gotowy podkład.
Jeszcze więcej możliwości daje nam program Atmosphere, który występuje w trzech wersjach: darmowej Lite (screen widać na obrazku obok) oraz Lite Plus i Deluxe (te są w wersji trial, po upływie 21 dni trzeba już zapłacić).
Szum wiatru w lesie? Odgłosy dżungli? Śpiewy ptaków? Wieczór na wsi? Burza z piorunami? A może śnieżna? Wszystko pod ręką. MG może zawczasu przygotować sobie scenariusze i odtwarzać je podczas sesji. Nic też nie stoi na przeszkodzie, by do biblioteki dźwięków dokładać swoje sample.
Oczywiście zdaję sobie sprawę, że żadnej Ameryki tutaj nie odkrywam i wielu MG pewnie już z czegoś podobnego korzysta, jednak dla mnie to j e s t odkrycie, postanowiłem więc się z Wami podzielić. Miłego malowania pejzaży dźwiękowych.